Mariusz J. lansuje się
raz jako dyrektor radia, innym razem redaktor naczelny, to znowu jako
ojciec założyciel, ojciec dyrektor, bywa też reporterem i
dziennikarzem.
Na początek kilka
cytatów o tzw. radiu z komentarzy na elbi.pl:
- „beznadziejna jakość, siłą
sygnału taka, że w niektórych częściach włodawy słychać tylko
szum, kto w takim radiu chce się reklamować ??? co do zawartości
merytorycznej, to raczej średnia, z tendencją do niskiej.
Propaganda sukcesu Pana burmistrza G.”
- „czy były jakies konkursy na
redaktora naczelnego radia i pracownikow? skad sie wzielo nazwisko
Mariusz J[...] i s-ka? ile miasto kosztuje utrzymanie miesieczne
radia?”
- „muzyka jaka teraz leci to jest
chyba jakieś nieporozumienie, nie da się tego słuchać, a jeśli
chodzi o słuchanie przez Internet to słuchałem (a prawie nie ma
tego radia w Internecie) i co jakiś czas myślałem że dostaję
wiadomość na gg a to z radia dochodził ten odgłos :)”
Tak było w 2006 r.
kiedy tzw. radio powstawało, później było jeszcze gorzej...
Tzw. radio Mariusza J.
„nadaje” na falach średnich. Taki zakres odbioru fal radiowych
na popularnych odbiornikach praktycznie wyszedł z użycia w latach
70-tych XX wieku.
Mariusz J. we własnym
interesie, nie chcąc zdyskredytować tzw. radia nie ujawnia danych na
temat liczby słuchaczy. Liczbę słuchających łatwo stwierdzi
choćby najprostsze badanie ankietowe. Tymczasem wydaje się pewne;
liczba ta jest bliska zeru.
Jedno, co jest
rzeczywiste w tym bycie medialnym to logo tzw. radia, z którego
żartował potencjalny słuchacz, że nadaje się dla stadniny koni.
Mariusz J. w komentarzach na elbi.pl w odpowiedzi dał upust
elokwencji i napisał (zachowana oryginalna pisownia): „co do loga
jęźdźca na koniu, którego "słuchacz" przyrównał do
"stadniny koni" to jest emblemat charakteryzujący
włodawski czworobok. Związane jest to z powieścią Sienkiewicza,
po potyczce Wołodyjowskiego z Bohunem, Bohun leczył swoje rany we
Włodawie. Nad jedną z bram w Czworoboku na wieży jest ów rycerz
na koniu, to właśnie Bohun z powieści.”
Na dalsze wątpliwości
komentujących, perorował: „informuję, że o tym emblemacie
usłyszałem z opowiadań mieszkańców Wlodawy wcześniej
urodzonych, można potraktować te opowiadnia jako swego rodzaju
tradycję cz też historię mówioną. Ś.p. Andrzejowi Kalinowskiemu
bardzo zależało na tym, by Włodawianie zauważyli ten znak
charakterystyczny, który przy odpowiednim skomentowaniu stać się
może znakiem rozpoznawczym Włodawy. Nie chcemy powielać tutaj
innych symboli Włodawy jak np. trzy światynie, ponieważ
posądzanoby nas o plagiat. W żaden sposób historyczny tej
informacji nie da się potwierdzić, żyje ona w opowiadaniach
liudzi. Rynek włodawski nazywano rynkiem Bohuna, ta informacja
pochodzi ze "studium historii mówionej". Mariusz
J[...]”.
Bez komentarza:(
Zainteresowania
„radiowe” Mariusz J. umiejętnie łączy z zaangażowaniem w
prace rady miejskiej. Tak, jest radnym. Do tej pory z listy wyborczej
C.R.iP.. W wyborach samorządowych 16 listopada 2014 r. konkuruje z
C.R.iP. startując z listy, której lideruje Wiesław H. (profil
Mariusza J. na popularnym portalu społecznościowym z fotografią
funkcjonariusza Wiesława H.). Kilka miesięcy temu kierowany
przez Wiesława H. u. przejął na utrzymanie tzw. radio po pozbyciu
się go przez d.k.. Mariusz J. przeniósł się z tzw. radiem o kilka
uliczek.
Nieme
tzw. radio nie miało szans na pozyskanie komercyjnych reklamodawców
i stanie się radiem niezależnym. Stąd podchody po fundusze
publiczne. Przed wyborami Mariusz J. w pakiecie z tzw. radiem oferuje
stronę internetową lokalnych informacji, modernizację stron
ewentualnych mocodawców. Kupczenie tzw. radiem sprowadza się do
oferowania logo. Tzw. radio skonsumuje samorządowe subwencje i
będzie jak było.
Innowacyjność
tzw. radia to formuła: radio w służbie partii. To już było w
czasach, kiedy fale średnie cieszyły się popularnością czyli za
komuny. O nieprzydatności radia radnego przekonywali się kolejni
liderzy partyjni, teraz przyszedł czas na Wiesława H..
Miesięcznie na etatach
w 2. d.k., liceum, z diety radnego oraz umów zleceń (m. in. z u.
kierowanego przez Wiesława H.) radny „radiowiec” osiąga przychody 5,7 tys. zł..
Mariusz J. "przepadł" w wyborach samorządowych 16 listopada 2014 r..
Mariusz J. "przepadł" w wyborach samorządowych 16 listopada 2014 r..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz