Odpowiedzialna za dziką prywatyzację
szkół i ośrodka zdrowia. Czego się nie imała, żeby wyciągnąć
ludzki grosz... Drzewa po miedzach kazała wycinać.
Razem z Markiem B. (czytaj:
http://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2014/10/zgubna-zadza-publicznego-pieniadza.html)
zamieszana w fikcyjne szkolenia rolników. Uniewinniona decyzją tzw.
sądu, który "ręka w rękę" z władzą, choćby i tą
gminną.
Grażyna Stanisława K. doprowadziła do
kontrowersyjnego użyczenia gminie przez parafię zabytkowego
drewnianego kościółka w H. na okres 5 lat. W tym czasie za kwotę
blisko 10 milionów złotych parafialna świątynia miała być
odrestaurowana. Środki miały być pozyskane w ramach VIII osi
priorytetowej Ochrona dziedzictwa kulturowego i rozwój zasobów
kultury Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Nie
wiadomo skąd pochodziłyby fundusze na udział własny gminy. 21
lipca 2016 r. nastąpiło w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa
Narodowego rozstrzygnięcie konkursowe I naboru wniosków. Wniosek
podpisany przez Grażynę Stanisławę K. nie uzyskał minimum
punktowego. Czym się skończą 5-letnie rządy w kościele mgr Grażyny Stanisławy K.?
Na początku lutego
2017 roku Urząd Marszałkowski w L. ogłosił listę projektów
spełniających wymagania formalne dopuszczonych do oceny
merytorycznej w ramach projektów regionalnych Regionalnego Programu
Operacyjnego Województwa L. na lata 2014-2020, oś priorytetowa 7
Ochrona dziedzictwa kulturowego i naturalnego, działanie 1
Dziedzictwo kulturowe i naturalne. Gmina wnioskowała o prawie 6
milionów złotych dofinansowania, przy całkowitym koszcie 8,7
miliona złotych. Teraz pani wójt twierdzi, jakoby nic jej nie było
wiadomo o tym, iż to gmina ma zagwarantować całą kwotę wkładu
własnego.
Wójt oceniła, że
kościółek w H. jest unikatem „na skalę światową”. Tylko
czekać aż wójt wpisze go na światową listę dziedzictwa UNESCO.
Czytaj też:
http://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2017/03/barachoki-kosztem-szkoy.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz