Weźmy Chełm.
Prezydent Chełma obiecała w ostatnich wyborach samorządowych
stworzenie 1000 nowych miejsc pracy. Twierdzi, że słowa dotrzyma.
Jej urzędnicy doliczyli się już kilku setek nowych miejsc pracy...
Może jej zależało
i wygrać i coś zrobić... Ludzi głosowali, żeby powstały nowe
miejsca pracy dla nich, dla dzieci.
A W. i H? Przeczytaj:
1)
http://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2017/10/ile-stworzono-nowych-miejsc-pracy-w_25.html
2)
http://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2017/10/ile-stworzono-nowych-miejsc-pracy-w_12.html
3)
http://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2017/10/ile-stworzono-nowych-miejsc-pracy-w.html
4)
http://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2017/10/ile-stworzono-nowych-miejsc-pracy-w_18.html
W. (powiat, miasto, gmina) i H. głosują za frajer, dla idei:) I
jeszcze zadowoleni, że wybrali „najlepszych” spośród siebie:)
Wybrani „najlepsi” zacierają ręce, „urzędują”, kupują co
uważają: działki, samochody... i byle do następnych wyborów...
Śmieją się: „na kogo będą głosować? My jesteśmy „najlepsi”!
Z wyborów! U nas nie ma obietnic wyborczych, może tylko na
gębę... Popijemy to i zapomną:)
Nowe miejsca pracy? Jakie nowe miejsca pracy? Dziwią się. Ale o co chodzi? My nic nie wiemy. U nas zakłady pracy tylko zamykają...
Nowe miejsca pracy? Jakie nowe miejsca pracy? Dziwią się. Ale o co chodzi? My nic nie wiemy. U nas zakłady pracy tylko zamykają...
Czasem to się i
przyjmie... jakąś chętną i obiecującą dziewczynę albo synową szwagra."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz