O tzw. gali sprzed
roku czytaj:
http://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2017/06/przejedli-i-przepili.html
W jednym z
najdroższych lokali powiatu 27 kwietnia 2018 roku odbyła się druga
tzw. gala (W)schody Powiatu Włodawskiego, która była droższa od
poprzedniej o 8 tys. zł. Ogółem kosztowała 28 tys. zł. Rok temu za sam catering zapłacono 7,5 tys.
zł. a w tym roku 11 tys. zł. (w końcu to rok wyborów
samorządowych).
Andrzej R. „plącze
się w zeznaniach”, wszystkie pytania do niego skierowane dotyczyły
tzw. gali (W)schody Powiatu Włodawskiego z 2018 roku tymczasem w
odpowiedzi z 6 czerwca 2018 roku tylko raz wymienił tzw. galę z
2018 roku, natomiast cztery razy wymienia tzw. galę z 2017 roku (?).
W filmie promocyjnym tzw. gali
(https://www.youtube.com/watch?v=FXNQEfKelXs), o którym wspomina
Andrzej R. wymieniono 9 sponsorów natomiast Andrzej R. twierdzi, że
nie pozyskano sponsorów (?).
Pikanterii dodaje
fakt, iż statuetki odbierali m.in. sponsorzy tzw. gali a nominowani
byli m.in.: właściciele hotelu, w którym tzw. gala miała miejsce
i Mieczysław T. - tata kierowniczki z muzeum, której dobra
koleżanka dyrektorka tegoż muzeum wchodzi w skład tzw. kapituły
przyznającej statuetki.
Nazwa jest
zapożyczeniem nazwy Festiwalu Wschody (festiwal piosenki
artystycznej) odbywającego się w Lublinie. Mniej „oryginalną”
ale bardziej adekwatną nazwą byłoby: PO ZNAJOM.
Andrzej R. nie chciał lub nie mógł poinformować o innych ważnych, lokalnych
partyjn., zapomniał także o prominentnym koalicjancie i
przedstawicielu partnera tzw. gali Krzysztofie G.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz