Festiwal przeminął
w cieniu skandalu związanego ze sprzedażą i profanacją
najstarszego włodawskiego cmentarza żydowskiego
(https://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2018/08/profanacja-w-muzeum.html,
https://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2016/12/dziaka-wydzielona-z-parceli-muzeum.html)
i przedwyborczych popisów partyjniackiej koterii.
Będąc pomysłodawcą
i organizatorem z ramienia muzeum pierwszej edycji festiwalu boleję
nad stagnacją imprezy. Coraz słabszy program, zmiany programu.
Zniżkowa tendencja frekwencji mimo bezpłatnych wejść. Obecni
organizatorzy Festiwalu Trzech Kultur obniżają rangę imprezy z
głównego produktu kulturowego i promocyjnego miasta i powiatu do
sztampowego „święta ludowego”, tak jak je rozumiano za czasów
PRL
(https://wlodawskie-kurioza.blogspot.com/2017/07/wodawskie-imprezy-kulturalne.html).
Impreza swoją
„atrakcyjnością” przegrała z mistrzostwami świata w siatkówce
mężczyzn, gdzie nasza drużyna zaprezentowała festiwalową grę i
zdobyła mistrzostwo świata. Aby mieszkańcy zapamiętali tegoroczną
imprezę na sam koniec zakłócono ciszę nocną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz