piątek, 9 maja 2025

Wielka Sobota i paulini

 

Wielka Sobota, wieczorem u paulinów kościół zamknięty na cztery spusty, pojedynczy wierni odchodzą jak niepyszni. W tym samym czasie w „Sercu” tłum rozmodlonych ludzi, kolejni walą szeroko twartymi drzawi. Wystawienie, różaniec, straże honorowe, dzieje się... Starzy i o dziwo młodzi.

Ojcowie sprzyjają tzw. peies itp. i izolują się od szeroko rozumianej różnokolorowej parafii. Przegrodzona ul. Klasztorna. Zamkniętę malownicze zejście od klasztoru do Podzamcza. Podobno zdarzają się kradzieże całych kłódek drewna opałowego składowanego i rozłupywanego bezpośrednio na chodniku przed klasztorną kotłownią (wschodnia część północnej elewacji klasztoru). Wiadomo, gdzie drwa rąbią tam wióry lecą, trochę rozgardiaszu. Za to tutaj, jak nigdzie indziej, czuje się dym ze spalanego drewna (jak w kominku) a nie ze śmieci.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz