13 i 14 października (poniedziałek i wtorek) z „okazji tzw. dnia n.” tzw. s. były zamknięte. Były urządzane na tą okoliczność popijawy. Prym wiedli kacykowie lokalsi (partyjniaccy „liderzy”) tzw. n. histerii i ich ślubne i nieślubne też tzw. n. a przy tym partyjniackie „dyrektorki”. Jeden z zawianych, z partyjniackich związków, zażądał wolnych wszystkich poniedziałków i wtorków. Aplauz był wielki. Toastom nie było końca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz